środa, 3 marca 2010

Fotki, fotki, bo obraz wart jest 1000 slow :)

Ostatnio nie bylo za bardzo czasu ani okazji do pokazania jakichs zdjec, wiec teraz naprawiam to niedopatrzenie :)

Na poczatek kilka obrazkow z wyprawy nurkowej.

Oto Staszek spi na lodzi nurkowej
Pejzazyk z Similanow, gdzie nurkowalismy
Plaszczka - takie potwory spotykalismy :)
I takie tez...
A to boxfish, fajowa szescienna rybka
Marta pod woda...

I ja :)
Staszek zadumany...
I z tata bawi sie osmiornica
A tak wygladal, gdy kierowal lodzia - odpowiedzialne zadanie!

Oto nasza kajuta

A to nadchodzacy Armageddon...

I on w calej krasie - to ma byc sloneczna Tajlandia w porze suchej?!

Powyzej calkiem niedawne dzieje, teraz czas na troche wspomnien :)
Odprawa bagazy na Okeciu :)
Osmiornica w Railay :)
Rodzinne drinkowanie
A tak sie susza w Tajlandii filtry do kawy
Plazowanie w oczwkiwaniu na zachod slonca
Na takiej na przyklad plazy :)
Golas nadmorski
Tak sobie pojadalismy w samolocie

Tak plywalismy lodka

Tak jezdzilismy na pace pick-upa

A to swojski, swiateczny klimat wsrod drzew namorzynowych :)

2 komentarze:

  1. Ale ekstra:) Gratuluje wytrwałości, odwagi i umiejętności rodzicielskich. Z tego co widzę,to było Wam na maksa. pewnie tych wakacji szybko nie zapomnicie:))), Marta Emilowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Foty bomba!. Kibicujemy. /Art+Elz

    OdpowiedzUsuń